Raz oznacza szczęście, kiedy indziej smutek,
równie dobrze, może mieć zupełnie inny sens,
gdy otaczają nas postacie, śmiertelne i głuche,
uczucia, stłumione rzetelnie, zaginęły gdzieś.
Spadając, z wielkim hukiem na delikatną biel,
bez krzty ceremonii, skrywane słabości obnaża,
nadaremnie szukasz drzwi, nie uciekniesz stąd,
obraz dnia wczorajszego, z jutrem się zatraca.
Można się do wielu obietnic nie przyznawać,
gdy w oszukiwaniu siebie, jesteśmy mistrzami,
odjechać z piskiem kół, a ciało się wykrwawia,
uciekając, czym prędzej odwrócić się plecami.