Niewymownie

Nie mogę powiedzieć co czuję,
gdy jesteś najbliżej, stęskniona,
ale gdy cię nie ma, dużo gorzej
ze mną, bo mówić nie potrafię.

Zbieram myśli, takich tysiące,
ty za to jesteś jedna, jedyna,
do żadnej ulotnej, niepodobna,
bo we mnie wtulona, wieczna.

Tęsknota rozrywała, mocniej,
niż mógłbym przypuszczać,
by ostatecznie zwrócić sens
i doprowadzić mnie tutaj.