Wracaj

Nie widziałem się z tobą kilka dni,
a już nie potrafię wyjść przed dom.
I cieszyć się nie potrafię drobnostką.
Wracaj szybko, bardzo cię proszę.

Dzisiaj nie mogłem ciebie przytulić,
powiedzieć, że jesteś mądra i piękna,
bo jesteś, przecież dobrze o tym wiem.
Wracaj tutaj, bo ktoś zagubiony czeka.

Nie zobaczę cię ani jutro, ani pojutrze,
nie pochwycę z szaloną radością za ręce,
mocno uderza to we mnie z impetem,
więc wracaj już do mnie czym prędzej.