Można przebiec 100 metrów w niespełna 10 sekund,
czyli pokonać 10 metrów schodząc poniżej jednej.
Czynnie walczyć o prawa bezbronnych zwierząt,
szanować zdanie innych, tak trudną odmienność.
Uczestniczyć w ruchach przeciwko przemocy,
zapisać się trwale na wieki nie wiedząc o tym.
Każdej niedzieli klękać szczerze gdziekolwiek,
pomagać unieść ciężki krzyż bezinteresownie.
Otwierać zamykające się oczy poświęceniem.
Odganiać niepowodzenia, rozpogadzać niebo.
Codziennie ratować świat wyłączając światło,
Postarać się by czyjeś marzenie nie zgasło.
Do złego dnia dopisać przepiękne zakończenie.
Tylko czy stać nas na coś takiego? Nie wiem.