Czy wszystko w porządku?
Martwisz się za siebie i za nas.
Bardziej troszczysz się,
o kształt ust układających się w uśmiech,
zwłaszcza tym samym.
Wszystko, co dobre
dzieje się dzięki Tobie.
A dzieje się świat i radość,
dużo więcej jeszcze.
Kiedy tańczysz i spada Ci ramiączko
bluzki jesteś śliczna,
w każdej innej sekundzie
jest tak samo.
Deszcz uderza o parapety,
nieszczęśliwej masy,
dzisiaj tak obcej.