Może nie rozpogodzisz pochmurnego dnia,
nie uchronisz przed zimnem, ani deszczem,
lecz choćby wiatr z najtrudniejszych wiał,
twoje istnienie daje siły znacznie więcej.
Przecież ciągle jestem na tej samej ziemi,
niemniej coś się zmieniło, nadal zmienia,
w skupieniu głęboko w siebie wpatrzeni.
zrozumieliśmy, czasem warto się otwierać.
Zbudować uczucie jak mur, który nie runie,
nikt nie podpowie w jaki sposób to zrobić,
ile trzeba czekać, za którą pociągnąć strunę,
aby móc od przeciwności losu się uwolnić.